Gruszka i banan zapiekane pod owsianką w "sosie" z syropem klonowym i rodzynkami
5 łyżek płatków owsianych + 100 ml wrzątku
2 małe bardzo dojrzałe gruszki
1 mały banan
1 łyżka mąki kokosowej
1 małe jajko
100 ml mleka (u mnie sojowe)
1 łyżka syropu klonowego
Płatki zalewamy wrzątkiem, przykrywamy i odstawiamy na ok. 5 minut do wchłonięcia płynu, w tym czasie kroimy gruszkę i banana w dość grube plasterki i wykładamy do naczynia żaroodpornego, posypujemy je mąką kokosową i wykładamy wcześniej zalane płatki, jajko ubijamy z mlekiem i syropem klonowym oraz wylewamy do naszego naczynia z owocami i płatkami, pieczemy ok. 35 minut w 160 stopniach.
Łaaa! :D Bomba! :DDDD
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNa pewno było pyszne, wygląda wspaniale ;)
OdpowiedzUsuńNieskromnie przyznam, że było :) Dziękuję :D
UsuńO mniam, zapieczone to musi wręcz BOSKO smakować :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać rację, tak smakuje :))
UsuńMmm..aż zachciało mi się zapiekanych owoców! To zdecydowanie zły pomysł wchodzić o 21.30 na blogi śniadaniowe haha
OdpowiedzUsuńhaha trzeba zaglądać z rana :DD
UsuńJak improwizacja to wyszło świetnie :D Nawet bym nie pomyślał :D
OdpowiedzUsuńA dziękuję, bardzo mi miło :D
UsuńImprowizacje zawsze wychodzą najlepiej i najciekawiej ! Dlatego właśnie uwielbiam w kuchni nie mieć żadnego planu - nie ma tak wysokich oczekiwań i rezultat wychodzi zawsze pyszny :) A to co zaprezentowałaś na zdjęciu wygląda bardzo smakowicie !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, również uważam, że kuchnia jest najciekawsza wtedy, gdy można poeksperymentować :)
UsuńO ja cie! Świetne śniadanie.
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńFenomenalnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńSmakowicie wygląda ta improwizacja :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :D
UsuńGruszka, banan, mąka kokosowa - TAK!!!Pycha :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńTakie improwizacje, to ja lubię :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńcudowne <3 Byłam pewna, że to crumble! A tu zaskoczenie hihi :) Oj pyszności ^^
OdpowiedzUsuńAż czuję tę przecudną słodycz. <3 Nie zostało Ci troszkę? ;)
OdpowiedzUsuńJak nie, to muszę spisać przepis i kiedyś takie zrobić. :)
Oj niestety nie :c
OdpowiedzUsuńJak będę robić drugi raz to poinformuję :D :*