Kukurydziane naleśniki z masą makową i kaki
Przepraszam Was za nieobecność tutaj, niestety miałam małe problemy z internetem, ale ale już wracam i to nie byle jak, a z naleśnikami :D Trzeba jakoś dokończyć otwartą masą makową, a do naleśników pasuje idealnie.
Wyglądają sexy :)
OdpowiedzUsuńDelikatne :)
OdpowiedzUsuńJejku! Te naleśniki wyglądają genialnie! Jak materiał taki super-super!
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńFaktycznie trochę jak materiał haha :D
Naleśniorów z makiem jeszcze nie jadłam;)
OdpowiedzUsuńSuper alternatywa dla fanów maku :D
UsuńUwielbiam masę makową, więc naleśniki idealne!
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
A dziękuję :)
UsuńJa też kocham masę makową, piąteczka :D
nigdy nie jadłam takich kukurydzianych :(
OdpowiedzUsuńOjoj to trzeba nadrobić :D
UsuńTe naleśniki wyglądają przepysznie! Może zrobisz mi kiedyś takie..? haha ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńPewnie haha :)
nigdy nic nie kombinowałam nic więcej z masą makową, poza dodaniem jej do makowca :) Twoje wydanie jest bardzo kuszące!
OdpowiedzUsuńA polecam spróbować, bo naprawdę ciekawe smaki wychodzą :D
UsuńZ masą makową? Ale czad <3
OdpowiedzUsuńMiło, dziękuję :) :*
UsuńOoo bardzo fajny pomysł :) Muszę wykorzystać!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będą smakować :)
UsuńAle one mają cudowny kolor! :D Nadzienie boskie, razem naprawdę musiało się fajnie komponować :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuń