Waniliowy krem z kaszy kuskus z bananem, daktylami, jagodami goji i śmietanką kokosową
Budzę się z nadzieją, że za oknem zobaczę delikatne, białe płatki śniegu okrywające dachy i gałęzie drzew, tymczasem co widzę? Deszcz. I wcale nie narzekałabym widząc go...w październiku.
o matko! Śniadanie ideał <3 Banan, kuskusik, a ta śmietanka *___* Tylko ideale schowaj te jagodki, a daj mi więcej daktyli :D
OdpowiedzUsuńŚniadanie na poprawę humoru :) U nas na szczęście brak śniegu i deszczu :D
OdpowiedzUsuńSmakowite śniadanko, jadłabym <3
OdpowiedzUsuńTakie śniadanko zawsze jest u mnie mile widziane - pyszka :}
OdpowiedzUsuńTa śmietanka kokosowa musiała być cudowna, zresztą całe danie na pewno świetnie smakowało :) Mi też się obecna pogoda nie podoba, ciężko jest poczuć święta jak tak pada i pada :/
OdpowiedzUsuńteż mi już tęskno do śniegu :(
OdpowiedzUsuńO nie, ja nie chcę śniegu :P !
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zrobić ten kusku na słodko, no muszę. :D
OdpowiedzUsuńJa też czekam tak bardzo, bardzo na śnieg. :(((
Też czekam na śnieg, ale dzisiaj było takie słonce z rana, że zapomniałam od razu o śniegu :) a mus z kaszy kuskus jeszcze nie jadłam
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńklimat nam się zmienia. coś czuję,że niedługo wg nie będzie nam dane ujrzeć śniegu. :(
OdpowiedzUsuńale śniadanko super! stworzyłaś sobie śnieg w miseczce. ;)
U MNIE PADA SNIEG XD
OdpowiedzUsuńThe post is so wondeful! I love it so much:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
wygląda pysznie też chcę sniego dużo; )
OdpowiedzUsuńJest cudowny :)
OdpowiedzUsuń