Dyniowe tofurniczki z winogronem, serem pleśniowym i miodem
Przepis:
1 duże jajko
3 łyżki puree z dyni
pół kostki tofu
2 łyżki mąki gryczanej
1 łyżka mielonego siemienia lnianego
Wszystko miksujemy na gładką masę i smażymy z dwóch stron
Dzisiaj po raz kolejny przekonałam się jak duży uśmiech na twarzy może wywołać mały niepozorny gest. Wchodząc do sklepu dostałam ulotkę o zbiórce żywności dla potrzebujących dzieci, pomyślałam, że i ja coś dorzucę do koszyka, zadowolona poszłam w głąb sklepu. Na liście zakupów była również jedna z moich ulubionych czekolad (której chyba wieki nie jadłam, przez zaburzenia odżywiania). Zapłaciłam, spakowałam rzeczy i dopiero w tym momencie przypomniało mi się, że zupełnie zapomniałam kupić jedzenia na zbiórkę. Bez chwili zawahania wrzuciłam czekoladę do koszyka (wrzuciłabym coś jeszcze ale były to produkty o krótkiej dacie przydatności, a takich nie można podarować), uśmiech mężczyzny nadzorującego całą tą akcje był bezcenny, czasem warto pomóc, mały gest może mieć duże znaczenie :)
Lubię takie słodko-wytrawne połączenia jak winogrona i ser pleśniowy, więc te tofurniczki zrobiły na mnie niezłe wrażenie ;) Mnie też bardzo cieszy, kiedy mogę pomóc innym, ale ważne żeby robić to z własnej woli, bo niektórzy lubią wykorzystywać, co miłe nie jest. Ale w Twoim przypadku sytuacja jak najbardziej na plus ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie, nigdy bym nie powiedziała ze są z tofu. sytuacja-ogromny plus dla ciebie!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tofurniczki i placki z dyni, więc takie połączenie dla mnie wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńA co do tych akcji to zawsze staram się dorzucić jak najwięcej od siebie :)
Bardzo lubię tofurniczki i placki z dyni, więc takie połączenie dla mnie wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńA co do tych akcji to zawsze staram się dorzucić jak najwięcej od siebie :)
Muszą być pyszne, bo wyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie z tym serem pleśniowym :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :) Choć wolę tofu na słono ;)
OdpowiedzUsuń