Bananowo-cynamonowe ciasto z kaszy kuskus z masłem orzechowym i białą czekoladą
Przepis:
3 łyżki kaszy kuskus + ok 150 ml gorącej wody
1 łyżeczka mielonego siemienia lnianegi
1 łyżeczka mąki kokosowej
1/2 łyżeczki cynamonu
szczypta soli
1 jajko
1 mały banan
2 łyżki jogurtu greckiego/mleczka kokosowego
Kaszę zalewamy wrzątkiem, przykrywamy i odstawiamy na 5 min. Pozostałe składniki blendujemy na gładką masę. Do masy bananowej dodajemy napęczniałą kaszę i ponownie dokładnie blendujemy. Przelewamy do kokilki i pieczemy ok 30 minut w 180 stopniach.
Ciasto to totalna improwizacja, z której jestem bardzo zadowolona. Takie spontaniczne wypieki wychodzą najlepiej.
Korzystamy z ostatniego dnia weekendu! :D
Tak pyszne improwizacje są zawsze mile widziane :D
OdpowiedzUsuńZ kuskusu? O matko, to wygląda obłędnie, a smak musi to jeszcze bardziej przebijać. *.*
OdpowiedzUsuńNie zapiekałam nigdy kuskusu, a musi być świetny :) w ogóle bardzo podoba mi się połączenie białej czekolady i masła, bombowe :D
OdpowiedzUsuńZapiekany kuskus? Pierwsze widze! Pysznie :)
OdpowiedzUsuńKuskusu nigdy nie zapiekałam, ale robię tak często z jaglanką, więc domyślam się, że całość smakowała super ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńbrzmi tak fantastycznie!
OdpowiedzUsuńz manny chyba byłoby delikatniejsze? Tak myślę, ale..
OdpowiedzUsuńwygląda bosko <3
O dziwo było delikatne i lekkie :D
UsuńDziękuję :*
Wygląda niesamowicie <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie wpadlabym na to by zapiec kusku, a jednak! Na pewno wypróbuję przepis:)
running-to-happiness.blogspot.com
Bardzo lubię kuskusik! A jeszcze z niego ciacho! Porywam przepis ^^
OdpowiedzUsuń