niedziela, 1 listopada 2015

50. Sentymentalnie

Orzechowe karobowe naleśniki z kremem awokado+banan z sosem sezamowym i płatkami migdałów


 "Pomyśl choć przez chwilę, podaruj uśmiech swój
Tym, których napotkałeś na jawie i wśród snów.
A może ktoś skazany na samotność
Ogrzeje się Twym ciepłem, zapomni o kłopotach"

14 komentarzy:

  1. Jaki zielony ten krem *.* Ja zawsze robię taki z dodatkiem kakao, ale chyba spróbuję też bez ;) I ten sos sezamowy z płatkami migdałów wygląda nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale smakowite śniadanie, pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. karob, awokado... nie jadłabym radę chyba ich sobie sama zrobić... Spróbować spróbowałabym bo wyglądają obłędnie, ale obawiam się moich odczuć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda tak ładnie, że szkoda zjeść. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia na blogu w pełnej okazałości - cudo po prostu ❤ Przekonałaś mnie, muszę ich spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  6. zaaajebiaszcze! Podziel się posiłkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam za ten krem, ja awokado nie znoszę :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialne :) po prostu brak słów, idealne składniki, chociaż późna godzina to chętnie bym poszła takie zrobić wyglądają obłędnie :) koniecznie zapisuje przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ten krem fajnie kontrastuje z ciemnym naleśnikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pysznie nadziane i pysznie oblane :) Musiały smakować cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pysznie nadziane i pysznie oblane :) Musiały smakować cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z chęcią bym spróbowała!

    OdpowiedzUsuń