Dzisiaj notka też niestety później, ale rano nie mam czasu, co nie znaczy, że eksperymentów kuchennych nie ma, a bo są i to całkiem udane. Mowa tu o naleśnikach <3 Uwielbiam je od dziecka, jednak od pewnego czasu udoskonalam przepis na nie, tak jak i na wiele tradycyjnych potraw, no przecież dlatego mam bloga - pasja łączy ludzi :)
Naleśniki dyniowo-gryczane z puree z dyni, figami, tahini i miodem

Przepis na ciasto:
4 łyżki mąki gryczanej
2 łyżki puree z dyni
1 duże jajko
1 łyżka oleju kokosowego
100ml mleka sojowego
szczypta soli
Wykonania chyba pisać nie trzeba :) Wymieszać, smażyć i zajadać
Gryka i dynia toż to połączenie jedno z tych idealnych :D
OdpowiedzUsuńnaleśniki zawsze i wszędzie <3
OdpowiedzUsuńOja, oja ojaaa! <3
OdpowiedzUsuńWpraszam się do ciebie na śniadanie, nie żartuję :D
http://worshipingmornings.blogspot.com/
Wszystko brzmi i wygląda cudownie - zarówno skład ciasta jak i wnętrza naleśników :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKolor <3 Mega! :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie naleśniki... mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuń